Logo pl.sciencebiweekly.com

Recenzja: BOLT Interactive Laser Pet Toy

Recenzja: BOLT Interactive Laser Pet Toy
Recenzja: BOLT Interactive Laser Pet Toy

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Recenzja: BOLT Interactive Laser Pet Toy

Wideo: Recenzja: BOLT Interactive Laser Pet Toy
Wideo: Jak przekonać rodzinę do psa? 2024, Kwiecień
Anonim

Podobnie jak wiele innych zwierząt, moje trzy koty i pudel-retriever mieszają się z laserem. Wygląda na to, że nie mają dość tej nieuchwytnej czerwonej kropki, więc mój nadgarstek i cierpliwość wydają się dużo szybsze niż ich determinacja, by "złapać" to nieznośne światło. Właśnie dlatego miałem tak duże nadzieje na tę pozornie nieudaną zabawkę - BOLT FroliCat, napędzaną baterią laserową zabawkę, która obiecuje przejąć laserową kropkę od zmęczonych (czytaj: leniwych) właścicieli zwierząt domowych. Nie mogłem się doczekać, aby je otrzymać!

Po otwarciu pudła od razu spodobał mi się jego super kosmiczny wygląd, który przypominał mi robot EVE z WALL-E. Po włożeniu wymaganych czterech podwójnych baterii A, ustawiłem go na ławce fortepianu, nacisnąłem przycisk BOLT's on i czekałem, aż furballi zauważą laserową kropkę, która była rzucana na ziemię, tam iz powrotem, w eliptycznym układzie. I zauważ, że to zrobili … ale nie czerwona kropka. Byli bardziej zainteresowani mechanicznymi odgłosami dochodzącymi z BOLT. Te rozpraszające dźwięki, a także źródło światła (odbite od małego lustra z "głowy" BOLT), skupiały się raczej na samej zabawce niż na kropce. Starałem się skupić całą swoją uwagę na kropce, wskazując na podłogę, podchodząc do niej i wymachując, zachęcając do "Idź po to!" - te same słowa, których używam, gdy ręcznie steruję długopisem laserowym.
Po otwarciu pudła od razu spodobał mi się jego super kosmiczny wygląd, który przypominał mi robot EVE z WALL-E. Po włożeniu wymaganych czterech podwójnych baterii A, ustawiłem go na ławce fortepianu, nacisnąłem przycisk BOLT's on i czekałem, aż furballi zauważą laserową kropkę, która była rzucana na ziemię, tam iz powrotem, w eliptycznym układzie. I zauważ, że to zrobili … ale nie czerwona kropka. Byli bardziej zainteresowani mechanicznymi odgłosami dochodzącymi z BOLT. Te rozpraszające dźwięki, a także źródło światła (odbite od małego lustra z "głowy" BOLT), skupiały się raczej na samej zabawce niż na kropce. Starałem się skupić całą swoją uwagę na kropce, wskazując na podłogę, podchodząc do niej i wymachując, zachęcając do "Idź po to!" - te same słowa, których używam, gdy ręcznie steruję długopisem laserowym.

Kiedy w końcu zauważyli kropkę, po prostu przyjrzeli się jej bez podjęcia natychmiastowych działań. W końcu Molly (7) rzuciła się kilka razy, ale potem zatrzymała się i odeszła. Riley (8) nigdy nie wstawał od niego z pozycji leżącej i jeśli kropka zbliżyła się do niego, leniwie go uderzył. To był zakres jego zainteresowania. Przez cały czas jednak patrzyli w górę na "robota" - jakby świadomi tego, że był to marionetkowy punkt! Murphy (9), na zdjęciu powyżej, nigdy się nie rzucał, ale pozostawał zahipnotyzowany buczeniem gizmo. Mój szczeniak, Annie (1), początkowo był najbardziej zainteresowany, ale jej zainteresowanie osłabło po około pięciu minutach. Podejrzewam, że było to spowodowane przewidywalnością ruchów lasera. Chociaż światło poruszało się tam i z powrotem w nieregularnych postojach i startach, nigdy nie wydawało się, że odwracało się od tej samej eliptycznej ścieżki. Być może ruchy były zbyt robotyczne i nierealistyczne, by mogły być zabawne? Na górze BOLT znajduje się dźwignia, która umożliwia zmianę kąta lustra, opuszczenie lub podniesienie kropki, jeśli chcesz rzutować go na ścianę lub sufit. Próbowałem tego, ale to nie ożywiło niczego. Moi futrzani przyjaciele mówili, więc wyłączyłem BOLT. Oczywiście, to tylko moje doświadczenie, a sądząc po pozytywnych recenzjach Amazon (i uroczym filmie wideo z mnóstwem stworzeń z pozoru bawi się nim), twój kotek lub szczeniak może skończyć się upodobaniem do niego bardziej niż zrobiły to moje wybredne futra.

Zalecana: