Mistrz terroru i szef koszmarów, pan Stephen King dodał jeszcze jedną rzecz do swojego klanu. AhemTo znaczy Molly, mam na myśli.
Przejdźmy się przez typowy dzień psi Miss Molly King …
** Uwaga: Niektóre języki mogą nie być odpowiednie dla małych ludzi. Więksi ludzie, kontynuujcie. **
11 A.M.
W większości dni Molly rozpoczyna swoje poranki dzięki starannej konceptualizacji i złożeniu różnych złych czynów, które zostaną wykonane tego samego dnia lub w przyszłości.
1 PO POŁUDNIU.
Mniej więcej od jednej do dwóch godzin później Molly jest gotowa do działania. Dzisiaj postanawia, że nie spodobało jej się to, co dostały jej te chusteczki i musiały zapłacić.
2 P.M.
Chłopiec, zgrywanie papieru jest wyczerpujące. Popołudniowa drzemka z pewnością sprawi, że znowu zacznie płynąć demoniczna krew.
3 P.M.
Kiedy się obudzi, musi pamiętać, że zaczyna powoli zwalniać, by zabić po tym, jak sen nie jest dobry dla duszy.
4 P.M.
Teraz w pełni naładowany, Cujo Molly przebija szyjkę purpurowego dinozaura i przynosi ją na ziemię pojedynczo. W końcu bestia nie żyje.
5 P.M.
Jej ojciec musi być ostrożny w momentach po jej powrocie z ciemnej strony … Zwiadowcy, włóczący się po okolicy, mogą nie mieć dość ciasteczek, aby odeprzeć jej szalejący niedopałek.
6 P.M.
Z jej adrenaliną wciąż pompującą od jej wcześniejszego zabicia, Molly wygląda na pobicie trochę energii na bieżni. Niestety, ona ma tyle samo motywacji do ćwiczeń, co ja. Być może drzemka będzie bardziej skuteczna.
7 P.M.
Zbliża się koniec dnia, a Molly, niestety, kończy się czas, by sprawić kłopoty. Uświadamia sobie, że choć jest mała, istnieją nieskończone możliwości zła na całym świecie.
8 P.M.
Przynajmniej jest jasność ciemnej strony. Yin do jej yang. Czaisz.
9 WIECZOREM.
Ach tak. Tyle spustoszenia, żeby się siać, za mało lat psich, żeby to zrobić. Przynajmniej jest jutro. Dobranoc, Molly.